Autor |
Wiadomość |
Tina B.
Hollow
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 10:12, 18 Kwi 2011 Temat postu: banhi -> czyli Tina reklamuje bloga |
|
|
banhi.blog.onet.pl
(To tak dla tych, co mnie jeszcze nie znają.)
" Bo jesteś przeznaczona władcy świata..."
Szlachcianka, przeznaczona na żonę dla księcia Soul Society uciekła z domu. Jej ojcem jest kapitan siódmego oddziału i wcale nie ma normalnych metod wychowawczych. Widząc potencjał i pokłady energii duchowej w swojej młodszej córce, zaczął ją trenować. Tina pokochała walkę. Z dnia na dzień stawała się silniejsza. Jednak przyszedł czas kiedy miała zostać przyszłą królową Soul Society. Nie zgodziła się. Bez zbędnych tłumaczeń uciekła z domu nie mając pojęcia jaka będzie jej przyszłość.
Wylądowała akademii Shinigamich - jako jedna z 4 dziewczyn.
Opowieść o romansie bez miłości. Historia pewnej rudej dziewczyny, pragnącej za wszelką cenę spełniać swoje marzenia. Czy jedynie siłą woli można osiągnąć cel? Czy dwoje ludzi, idących tą samą drogą, może połączyć miłość? Czy od nienawiści faktycznie jest tylko krok do miłości?
Napisane lekkim i zabawnym językiem (ponoć). Jednak nie jest to aż taka parodia Bleacha jakby się wydawało. Kanon i postacie są mocno pozaginane dla moich osobistych potrzeb.
Notki pojawiają się co wtorek, serdecznie zapraszam ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Meggie
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:40, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Yeah! Yeah ! Yeah! Oczywiście, Tina, że jestem Twoją wierną czytelniczką, a nowy rozdział już jutrooo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bleachowa
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Karakura
|
Wysłany: Pon 14:40, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Z opisu zapowiada się na fajne opowiadanie:D
Podoba mi się ten pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meggie
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:52, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Właście, co do nowego rozdziału (bleachowa, wybacz, że się wciskam ).
Planujesz, Tina, coś na Wielkanoc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina B.
Hollow
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 16:31, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Meg...jutrzejszy rodział czeka jedynie na ponowne przeczytanie. Ale w święta będzie bonusik ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meggie
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:00, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
*Meggie klaszcze i śpiewa * Jahoo! Od razu mam humor lepszy :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nova
Arrancar
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 19:18, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tina słynie z dawania bonusików i dlatego jest naszym Guru. Tina dawaj i się nie poddawaj. No i nie zmieniaj mi co 5 sekund nagłówków. Znasz moje zdanie na ich temat, dziełem trzeba się zachwycać dłużej niż tydzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina B.
Hollow
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 8:09, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie nowy rozdział ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bleachowa
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Karakura
|
Wysłany: Czw 11:53, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Lecę przeczytac;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ai
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 18:11, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tina, skończyłam z tobąxD
Fajnie się czytało, a teraz czytanie co tydzień nie sprawi mi żadnego kłopotu;D
Niach, teraz lecę na forumowego rodzynka;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina B.
Hollow
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 21:53, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no to i ja dam fragment rozdziału, który w całości będziecie mogły zobaczyć jutro...nie wiem o której godzinie XD
- Tinuś… - usłyszała jak coś piszczy jej przesłodzonym głosikiem do ucha.
Odruchowo naciągnęła sobie kołdrę na głowę. Spała i nie miała zamiaru z nikim rozmawiać.
- Tinuś… - teraz to coś lekko nią potrząsnęło.
Za trzecim zawołaniem odwinęła się i uderzyła napastnika pięścią w nos. Ten zapiszczał jak szczeniak zmuszany do kąpieli i zaczął podskakiwać na jednej nodze.
- Czego ty chcesz ode mnie palancie w środku nocy? – warknęła przewracając się na drugi bok.
Była pewna, że to znowu Aizen przyszedł się spytać czy pożyczy mu szczotkę albo Kisuke z zapytaniem o jej nowy, wiśniowy szampon, albo oboje z chęcią pożyczenia suszarki, żeby w nocy syszuć skarpetki.
Nie spodziewała się wcale młodego Kuchiki, zwłaszcza, że po incydencie z przed kilku tygodni nie pokazał się w akademii.
- Dzidziusia – powiedział tupiąc.
- Człowieku, czego ty ode mnie oczekujesz o tej porze?
- Kot mi uciekł…
- A co ma do tego wszystkiego kot?!
- No…dziadek też chciał się tego dowiedzieć…
- Zdecyduj się w końcu…dzidziusia czy kota ode mnie oczekujesz?
- Dzidziusia!
- Mnie w to nie mieszaj… - przewróciła się z powrotem twarzą do ściany.
- No, ale weź…ja chcę dzidziusia! – usiadł jej na łóżku.
- Ale dlaczego akurat do mnie przychodzisz z tym problemem? – miała wielką ochotę przywalić mu w ten śliczny i równiutki nosek, żeby już nikt nie potrafił go więcej poskładać.
- Bo to ty.
- Ale jest jeszcze trójka innych dziewczyn…
- Ale ty wyglądasz na kogoś, kto ma dobre układy z bocianami!
- Może jeszcze nie gubię się w polu kapusty podczas pełni?
- A to w kapuście też dzidziusie można znaleźć?
- Myślę, że jak się przejdziesz do pałacu, to tam już będzie bachorów na tyle dużo, żebyś sobie mógł któregoś zabrać. A teraz daj mi spać…
- Mogę z tobą? Boję się wracać teraz do domu…
- Powaliło cię?!
- No weź… - zwinął się w kłębek jak kot w jej nogach i tak już został do rana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frywenn
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 21:56, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
*Fry leży pod biurkiem nie mogąc przestać płakać* O ja Pier***** xDDD Wyobraziłam sobie małego Byaku tupiącego i mówiącego "chcę dzidziusia". Padłam, po prostu padłam ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ai
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 21:57, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Hahahaha*leży na podłodze i tarza się ze śmiechu*
Nie spodziewałam się, że jednak z tego pomysłu skorzystasz xDDD
Wyszło przezabawnie będę cały dzień banhi śledziła xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina B.
Hollow
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 19:00, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No to teraz waszym oczom ukazuje się fragment rozdziału, który chyba będzie miał więcej niż 10 stron dlategoż ukaże się na blogu już w sobotę jego część.
Tina usiadła na łóżku i gapiła się w swoje odbicie w małym, przenośnym lusterku postawionym na rozklekotanej nocnej szafce. Zastanawiała się czy tym razem też coś przeszkodzi im w wyjściu na drugie piętro, żeby mogły sobie spokojnie pograć w karty, tak jak ostatnio.
Isabi stała przed otwartą szafą i wyrzucała z niej takie same, czarne sukienki. Zielonooka nie miała pojęcia czy robi to dlatego, że nie wie czy przez noc straciła na wadze czy jednak te kiecki się czymś różnią typu „ta się błyszczy bardziej od tamtej”. Nie mogła zrozumieć takiego toku myślenia.
- No weź się ruszaj – ziewnęła kończąc zaplatać warkocz po ukraińsku.
Blondyna cały czas stała w tej samej pozycji, w samej bieliźnie z dwoma wieszakami w rękach, pośród rozrzuconych po podłodze ubrań.
- Przecież się staram! – pisnęła pokazując jej dwie, identyczne sukienki w stylu japońskim, z białymi kwiatami, z golfem zapinanym na guzik i rozcięciem po lewej stronie. – Tą, czy tą?
Rudowłosa zaliczyła facepalma. Owszem, ona też miała zawsze problem z doborem stroju, ale tym razem postawiła na czarne, krótkie kimono z namalowaną delikatnie gałązką kwitnącej sakury.
- One są takie same – mruknęła otwierając swoją szkatułkę ze świecidełkami.
- Wcale nie! – oburzyła się blondyna. – Ta jest dłuższa, a ta jest mniej opięta…
- Jestem pewna, że i w jednej i w drugiej będziesz wyglądać tak samo – mruknęła Tina zakładając delikatne, wiszące kolczyki.
Była już gotowa i wcale nie podobała jej się myśl, że tym razem to przez ociąganie się Isabi ominie ją gra oraz co najmniej jedna butelka sake.
W tym momencie ktoś zapukał do drzwi. Pewnie raz kiedyś chciał być kulturalny i nie otworzył drzwi bez pytania. Zielonooka uśmiechnęła się po swojemu i wyjątkowo cienkim i sztucznym głosikiem rzuciła krótkie „proszę”.
- Idziecie czy nie? – o framugę oparło się coś z włosami koloru nijakiego ulizanymi na żel i ubrane w typowy, szkolny mundurek.
- Kisuke? – Tina tak się zdziwiła, że aż wyjechała szminka na policzek.
- Najseksowniejszy uczeń tej szkoły – uśmiechnął się szeroko.
- Wybacz, ale wyglądasz jak zużyty mop – mruknęła Isabi wciągając na siebie sukienkę.
- Dlaczego tak mówisz? – zza jego pleców wyłoniło się kolejne coś, również z włosami potraktowanymi zbyt dużą ilością żelu, ale ubrane w kimono podobne do tego normalnego jakie noszą shinigami.
- Dlaczego przyprowadziłeś ze sobą psa? Przecież idziemy do baru… - zdziwiła się Tina i zaczęła wycierać sobie starannie wymazany policzek.
- Jaki pies? – spytał lekko zbity z tropu.
- No ten ulizany pudel, który udaje, że jest nieśmiały – nie fatygowała się nawet, żeby odwrócić w ich stronę głowę.
- Ale Tinuś, to jest Aizen! – Isabi powiedziała to tak, jakby przed chwilą odkryła Ameryki albo jakiś pierwiastek, który istniał przez jedną setną sekundy.
- Aizen jest przystojniejszy i nosi okulary.
- Mam soczewki… - mruknął wchodząc do pokoju.
- I głowy od miesiąca nie myłeś – powiedziała obojętnym tonem i zaczęła sprzątać z szafki swoje bambetle.
- Myłem rano.
- Sory, ale nie widać – podeszła do niego i poczochrała mu brązowe kudły zlepione czymś co miało być żelem do włosów.
- Fuuu….co to takiego? – skrzywiła się z odrazą.
- Żel… - powiedział tak, jakby nie był tego zbyt pewny i spojrzał na blondyna, jakby szukał u niego ratunku.
- No właśnie kochanie – uśmiechnął się Urahara i na tym skończyła się ich rozmowa.
Co tydzień w piątek robili wypad do Rukognai (oczywiście nikt tego nie wiedział), odwiedzali mało znaną knajpkę i tam grali w karty i pili aż do rana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ai
Zastępczy Shinigami
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 19:16, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
*gwałt* Tina, koooocham cię! XD
Isabi- czy ta nie ma innych problemów? I czemu Aizen ma żel- on wygląda słodziasznie z loczkiem XD
No i jest przystojniejszy w okularach XD
Nie mogę się doczekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|