Śmietniczek pomysłów

Kancchan

Czyli wszystko to co kiedyś siedziało mocno w naszych głowach, ale wyparowało i może się przydać komuś innemu.

Ogólnie kiedyś prowadziłam jedno bleachowego bloga "Krzyk brzasku", zrezygnowałam po kilku rozdziałach. Ogólny pomysł opowiadania były dzieje szkolne Rankigu, Gina i Byakuyi ( z historią w tle ), bo mają zbliżoną datę życia, że się tak wyrażę. Brak Wena no i pomysł wyparował~

bleachowa

Hm.. hm.. Ja zawsze mam milion pomysłów, ale nie chce mi się do tego zabierac, albo uznaję je za beznadziejne xD

Kancchan

czasem te pomysły są tak nieogarnięte, że można śmiało zwariować~

Ai

Ach, gdyby mój umysł nadążał za pomysłami, to już bym była znaną pisarką i wydała pewnie z parę cykli książkowych.
Niestety, jestem tylko normalną nastolatką, która nigdy nie skończyła żadnego opowiadania. A szkoda... xD Może teraz się uda... Very Happy

bleachowa

Liczymy na to, Ai ;d

Nova

Kiedyś do mojej głowy co chwila wchodziły jakieś pomysły, ale teraz już tego nie ma. Moje wymysły kończą się wyłącznie na przerabianiu dawnych historii, a nie tworzeniu nowych. Naprawdę ciężko uwierzyć w to, że teraz jest mi tak trudno coś wymyślić Razz

No, a najgorsze jest to, że z głowy nie chcę mi wylecieć historia z pewnym zboczeńcem ^.^